Dumni z bycia Polakami - przeczytaj nowe wydanie Kwartalnika Coopernicus!
Artykuł - zdjęcie główne
Jak populizm wpływa na muzea – projekt CHAPTER

Projekt CHAPTER bada jak populistyczne narracje wpływają na europejskie muzea. Poprzez etnograficzne badania i innowacje cyfrowe, zespół stara się wzmocnić krytyczne myślenie zwiedzających oraz zaprosić do wspólnej refleksji i dialogu.

Projekt Challenging Populist Truth-Making in Europe: The Role of Museums in a Digital ‘Post-Truth’ European Society (CHAPTER) to międzynarodowe przedsięwzięcie, zrzeszające doktorantki i naukowczynie z Niemiec, Polski i Wielkiej Brytanii. Celem jest analiza wpływu populistycznego tworzenia prawdy na europejskie muzea, poprzez prowadzenie etnograficznych badań w krajach badaczek. Koncentrują się one na emocjonalnych doświadczeniach zwiedzających oraz roli cyfrowych mediów w kształtowaniu krytycznego myślenia o prawdzie. Ponadto, we współpracy z partnerami, rozwijana jest też aplikacja muzealna, która wzmacnia krytyczne umiejętności obywatelskie i przeciwdziała populistycznym narracjom. Badaniem wpływu populizmu na polskie muzea zajmuje się Marlena Nikody. Jest doktorantką w Szkole Doktorskiej Nauk Humanistycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, a projekt CHAPTER jest częścią jej doktoratu.

Nowe początki

Przed rozpoczęciem projektu CHAPTER, Marlena pracowała w Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK i była doktorantką na Uniwersytecie Jagiellońskim, jednak trudno było jej połączyć doktorat z pracą na pełny etat. Zdecydowała wtedy o zmianie kierunku – rozpoczęła szkołę doktorską i napisała własny plan badawczy. Właśnie wtedy trafiła na CHAPTER, zrekrutowała się do szkoły doktorskiej i stała się doktorantką w ramach tego projektu. W ten sposób otrzymała finansowanie ze stypendium Fundacji Volkswagena, która jest grantodawcą projektu CHAPTER. O pomyśle połączenia projektu ze szkołą doktorską mówi:

„Jako osoba odpowiedzialna za badania w Polsce, stwierdziłam, że muszę znaleźć taki obszar badawczy, który będzie na tyle mały żebym mogła go ująć w swoim projekcie doktorskim, ale też na tyle reprezentacyjny, żeby mógł dobrze wpisać się w ten projekt.”

Zdecydowała skupić się na edukacji muzealnej w muzeach historycznych, a jej wcześniejsze doświadczenie pracy w MOCAK-u dało jej narzędzia potrzebne do realizowania projektu. Hipotezą pracy doktorskiej Marleny jest to, że edukacja muzealna może mieć wymiar reparatywny:

„Czyli w jakimś sensie naprawczy, w afirmacyjnym kontekście. Nie, że coś jest zepsute i trzeba to naprawić, ale żeby edukacja muzealna przyczyniała się do tego, by zapobiec potencjalnym ‘zniszczeniom’ społecznym czy kulturowym. To część myślenia afirmatywnego w naukach humanistycznych”

– tłumaczy.

To podejście jest szczególnie ważne, ponieważ idzie krok dalej od samego nazywania problemów poprzez wskazywanie konkretnych sposobów na rozwiązanie danej sytuacji.

„Sądzę, że taka jest rola naukowców. Proponowanie rozwiązań problemów, a nie tylko ich nazywanie”

Podkreśla, że samo nazywanie problemów też jest istotne, ale potrzeba również skupienia na produktywnych działaniach. Potencjał na próbę zrozumienia i oswojenia populizmu, Marlena upatruje właśnie w edukacji muzealnej.

Badania etnograficzne i mikro działania

„To nie są wielkie przedsięwzięcia, które zbawią świat i naprawią wszystko”

Najczęściej to spotkanie jeden na jeden, kiedy odbiorca przychodzi do muzeum i obcuje ze sztuką. To też zajmowanie się mniejszymi obszarami, które później przekładają się na większe rozwiązania, takimi jak zapraszanie wycieczek szkolnych na wystawy. W ramach etnograficznych badań podczas swojego doktoratu, Marlena ściśle współpracuje z Fabryką Emalia Oskara Schindlera w Krakowie, a w projekcie CHAPTER jest odpowiedzialna za prowadzenie badań w całej Polsce, nie tylko w muzeach historycznych. Podczas swoich badań, przeprowadza wywiady z pracownikami, na różnych szczeblach. Mówi, że dało jej to podstawy do zrozumienia czym jest populizm w kontekście muzeów i jakie formy może on przybrać. Zbadała też jaka jest różnica między naciskiem na muzeach historyczne oraz na te zajmujące się innymi obszarami. Dodaje, że do przeprowadzenia badań zmotywowało ją to, co widziała na co dzień w swojej pracy.

Aplikacja, która zachęca do refleksji

Oprócz badań empirycznych, ważną częścią projektu CHAPTER jest też przygotowanie interaktywnej aplikacji, która ma być swoistym przewodnikiem po wystawach. Aplikacja będzie dotyczyła trzech muzeów – Fabryki Schindlera w Polsce, wystawy Berlin Global w Humboldt Forum w Niemczech oraz Museum of London, w Anglii.  W aplikacji odwiedzający znajdą wyzwania, które podejmują wchodząc do danego muzeum. Następnie, podążając za narracją na wystawie i korzystając z informacji w aplikacji, ich celem będzie rozwiązać problemy. W przygotowaniu aplikacji dużą rolę odegrała Fabryka Schindlera w Krakowie. Marlena mówi o nieocenionym wkładzie merytorycznym, które to muzeum jej przekazało. Pracownicy opowiadali jak ich wystawy działają na odwiedzających, jakie elementy wystawy są najistotniejsze z ich punktu widzenia oraz które obiekty na wystawie mogą być kontrowersyjne. Właśnie w Fabryce Schindlera, odbyły się pierwsze testy aplikacji. Na październik planowana jest konferencja w Berlinie, podsumowująca projekt, na której odbędzie się oficjalna premiera aplikacji. Co ciekawe, naukowczynie za projektem CHAPTER, zaangażowały młodych dorosłych do współtworzenia i testowania tej aplikacji.

„Istotne dla nas było to, żeby testować aplikację w aktywny sposób. Żeby młodzi ludzie nie byli tylko testerami, ale żeby mieli też realny wkład, zaproponowali to co oni widzą jako istotne do włączenia”

– mówi Marlena, o wspólnym projektowaniu.

Dzięki tej współpracy, niektóre z tekstów w testowej wersji aplikacji zostały skrócone, a w miejscach, gdzie nie dało się ominąć żargonu akademickiego, doktorantki i naukowczynie zdecydowały się dodać słownik objaśniający kluczowe pojęcia. Fabryka Schindlera jest zainteresowana wykorzystaniem aplikacji do swoich stałych wystaw.

„To jest świetnym impulsem. To co robimy my, akademicy, ma wpływ na pracę muzealników”

Wyzwania w instytucjach kulturalnych

Mówiąc o dotychczasowych odkryciach podczas projektu, Marlena zauważa jak szerokim tematem jest zjawisko post-prawdy:

„To jest niekończąca się dyskusja. I mam nadzieję, że rzeczywiście nigdy się nie skończy. Na tym polega racjonalne podejście do tego zjawiska. Trzeba ciągle dokonywać refleksji na temat roli instytucji kultury w Polsce i za granicą. Zastanawiać się jak mają się zmierzyć ze zjawiskami post-prawdy i jak weryfikować informacje.”

Mówi, że instytucje mają takie same problemy jak użytkownicy Internetu czy obserwatorzy życia publicznego. W ten sam sposób muszą mierzyć się z narastającą dezinformacją i trudnością w odróżnieniu informacji prawdziwych od tych przekłamanych. 

„To powinno być wpisane w działalność merytoryczną pracowników. To nieustanne zastanawianie się nad tym skąd dana informacja się wzięła” – ocenia Marlena.

Podkreśla też rolę współpracy między instytucjami a przedstawicielami środowisk, akademikami czy specjalistami w pewnych dziedzinach. Mówi, że jeżeli muzeum zajmuje się czymś co wykracza poza specjalistyczną wiedzę pracowników, warto sięgnąć do zasobów ludzi, którzy całe życie poświęcają na badania danego tematu.

„To jest pewna odpowiedź na to jak radzić sobie ze zjawiskiem różnych prawd, które są dostępne. Nieskończenie na stwierdzeniu ‘jest wiele prawd, my wybraliśmy tę i będziemy się jej trzymać i ją reprezentować’. Zamiast tego należy wziąć udział w dyskusji”.

Ostrzega przed utopijną pluralizacją, w której każdy może powiedzieć wszystko. Z jednej strony każdy powinien być dopuszczony do głosu, pojawia się jednak wówczas dylemat co zrobić z głosami niebezpiecznymi, które propagują mowę nienawiści czy zagrażają porządkowi etycznemu czy moralnemu, zauważa Marlena. Zastanawia się czy takie głosy należy odciąć, czy wręcz przeciwnie – usiąść z tymi osobami przy jednym stole i porozmawiać.

„To jest proces. I mam nadzieję, że nie skończy się jednoznacznie. Wówczas mielibyśmy do czynienia z pewnym autorytarnym myśleniem i narzucaniem pewnej wizji. Instytucje powinny czuwać nad jakością tej debaty. Mają one rolę moderatora”.

Autocenzura

Jednym z kluczowych odkryć na podstawie badań dla projektu CHAPTER jest silna autocenzura w muzeach. Paraliżuje muzealników i muzea przed włączeniem się do debat. Nie ryzykują oni włączania kontrowersyjnych głosów do debaty publicznej, wycofują się, żeby nie spotkać się z konsekwencjami od władz lokalnych czy ministerialnych, mówi Marlena. Zauważa, że są to uzasadnione lęki, bo instytucja może wtedy zostać odcięta od finansowania.

„To jest paradoksalne, że autocenzura sprawia, że powstaje to pewne ograniczenie. Wynika ono z dobrej woli, ale sprawia, że dyskusja w przestrzeni publicznej się nie odbywa. Przekaz jest złagodzony i pozornie apolityczny i neutralny”

Autocenzura dotyczy nie tylko obszarów związanych z populizmem, ale też innych trudnych tematów. Badania Marleny są anonimowe, nie zdradza nazw instytucji, gdzie przeprowadzała badania. Dodaje jednak, że są też takie instytucje, które odważnie podejmują tematy, współpracują z różnymi środowiskami i zapraszają ludzi do dyskusji. Jedno z takich muzeów zorganizowało cykl spotkań dotyczących książek poruszających istotne tematy polityczne. Nawiązana została debata polityczna, a same spotkania były równoznaczne ze swoistym wychodzeniem poza strefę komfortu. Zapraszani eksperci, z różnych dziedzin,  konfrontowali się z osobami, które przychodziły na spotkania.

„To były żywe dyskusje. Nie było tak, że wszyscy sobie kiwali głowami i się zgadzali”

Mówi o dynamicznej rozmowie na tematy hermetyczne, które często dopuszczają tylko jedną wersję.

„Wykraczanie poza bańkę jest szalenie istotne. To może się realizować na wielu płaszczyznach”

Nie-spektakularne a ważne działania

Innym sposobem, w którym Marlena upatruje zmiany, są spotkania w mniejszym gronie, często jeden na jeden lub we współpracy ze szkołami. Zainspirowana wypowiedzią jednego ze swoich rozmówców podczas badań, nazywa to „nie-spektakularnymi” działaniami, które w swoim doktoracie ocenia jako bardzo istotne w pracy muzealnej.  Te wydarzenia na małą skalę, to na przykład spotkania z grupami wykluczonymi, do których pewne informacje nie docierają, bo nie są w modelowym profilu odbiorcy muzealnego. Mogą to też być osoby wykluczone finansowo lub takie które na co dzień nie spędzają wolnego czasu w muzeum, na przykład ze względu na inne zainteresowania. Kolejną ważną grupą są szkoły, z różnorodnym profilem uczniów. Marlena podkreśla jak istotna jest współpraca właśnie z uczniami.

„Szkoła nie pokrywa wszystkich tematów, ma pewien schemat działania. A muzea są tymi instytucjami, które mogą wykroczyć poza pewne ramy”

Proponuje organizowanie warsztatów, spotkań, na podstawie wybranych dzieł oraz organizowanie dyskusji na temat tego, co odbiorcy mogą obecnie zobaczyć w instytucjach publicznych.

Przyszłość projektu

Niebawem ma ukazać się publikacja o wpływie populizmu, autorstwa doktorantek i naukowczyń, które stoją za projektem CHAPTER. Następnie, premierę będzie miała wspomniana interaktywna aplikacja muzealna. A dotychczasowe odkrycia i szczegóły na temat projektu można znaleźć na stronie Project Chapter, gdzie w zakładkach umieszczone są informacje o odsłonach populizmu, wydarzeniach organizowanych przez CHAPTER i wartościowych publikacjach.

Fot. Unsplash

Barbara Niemczyk
Bio:
I graduated from a bachelor's degree in applied linguistics and a master's degree in journalism. I have done numerous internships and fellowships in the past years, including a translation traineeship at one of the EU Institutions and a journalistic fellowship at Deutsche Welle. I have a big passion for telling stories, talking with people and exchanging ideas. I am proactive and have excellent writing skills and ease at making new connections. I like to spend my free time sailing, hiking and practicing Ashtanga Yoga.
Dodaj komentarz