Ostatnimi miesiącami możemy odnotować na rynku kakao znaczne podwyżki cen, a w Stanach Zjednoczonych wartość rynkowa obecnie przekracza 3200 USD za tonę (ok. 12 700 PLN). [1] Wynik ten jest rekordowy – najwyższy od około 7 lat. [2]

Jest do tego powód

Trend wzrostowy występujący obecnie na rynku surowca jest spowodowany głównie przez nieoczekiwany w prognozach nadmiarowy popyt na ten produkt. Zjawisko zaobserwowano pod koniec poprzedniego roku i trwa do dziś. Powodem wzrostu cen są również utrudnienia w produkcji głównego eksportera – Wybrzeża Kości Słoniowej, który wyprodukował mniej surowca niż było to planowane; przyczyną były niekorzystne uwarunkowania atmosferyczne – ulewne deszcze oraz zmniejszona liczba wykorzystanego nawozu. [2]

Centralizacja źródłem problemu

Rynek kakao obecnie jest bardzo skoncentrowany w aspekcie produkcji. Państwa Afryki Zachodniej odpowiadają za około 80% globalnej produkcji tego surowca, z Wybrzeżem Kości Słoniowej na czele. Tak silnie scentralizowana produkcja powoduje zmniejszenie się produkcji i bezpośredni wpływ na ceny kakao w przypadku jakiegokolwiek zaburzenia łańcucha dostaw, produkcji lub innych czynników regionalnych, takich jak pogoda bądź uwarunkowania polityczne. Wzrosty cen na szczęście nie są permanentne. Pod kątem technicznym notowania cen kakao znajdują się w obszarze wykupienia, co oznacza, że podatne są na odreagowanie spadkowe i obniżenie się cen. [2]

Przeszłość przysmaku – jak znalazł się u nas?

W Polsce na naszych stołach kakao pojawiło się dzięki wyprawom Krzysztofa Kolumba, który przywiózł do Hiszpanii ziarna kakaowca odkryte na wyprawie do Ameryki w 1502 roku. Pod koniec XVI wieku Hiszpanie byli już całkowicie zakochani w czekoladowym napoju, a sympatia do tego smakołyku prędko rozprzestrzeniła się po całej Europie. Z początku Europejczycy nieusatysfakcjonowani byli z gorzkiego smaku tradycyjnie przygotowywanego napoju z kakao – rozpoczęto eksperymenty z nim, głównie w postaci dodania do niego cukru, cynamonu bądź innych przypraw. Minęło dość dużo czasu od odkrycia ziaren kakaowca do produkcji czekolady, jaką znamy dziś. Minęło ponad 300 lat, zanim nastąpił czekoladowy przełom, bo dopiero w 1828 roku holenderski chemik wynalazł prasę do kakao oraz nowatorską metodę jej obróbki, która pozwoliła jeszcze bardziej spopularyzować i upowszechnić ten produkt. [3]

Czekoladowa czołówka

Polska zajmuje czołowe miejsce wśród importerów surowców kakaowych. Kraje, z których importujemy największą ilość kakao to Wybrzeże Kości Słoniowej, Holandia, Niemcy oraz Ekwador. [5] Sam Polak zjada średnio 5,5 kilograma czekolady rocznie, co czyni z nas niemałych „czekoladożerców”. [6]

Bibliografia:

[1] Wartość kursu USD-PLN z dnia 17.07.2023

[2] ,,Ceny kakao na 7-letnich szczytach” – Dorota Sierakowska, analityk surowcowy, DM BOŚ, 19.06.2023 r., Puls Biznesu, URL: https://www.pb.pl/ceny-kakao-na-7-letnich-szczytach-1188325

[3] ,,Historia kakao” – Chocante, 21.11.2023 r., URL: https://chocante.pl/kakao-historia/

[4] ,,Kakao – proces jego produkcji wcale nie jest łatwy” – Katarzyna Rapczyńska-Lubieńska, 12.12.2019 r., WP, URL: https://dobreskladniki.wp.pl/kakao-proces-jego-produkcji-wcale-nie-jest-latwy

[5] ,,Import kakao” –  Katarzyna Dworakowska, 02.03.2017 r., Seaoo, URL: https://www.seaoo.com/blog/import-kakao/[6] ,,Polacy liderem w eksporcie czekolady. „Rynek ma się dobrze”” – KKG, 06.04.2023 r., Money.pl, URL: https://www.money.pl/gospodarka/polacy-liderem-w-eksporcie-czekolady-rynek-ma-sie-dobrze-6884424101833632a.html