Poznaj obecne trendy w edukacji wyższej w Raporcie Edukacyjnym Coopernicus!
Artykuł - zdjęcie główne
Nierówności w edukacji jako problem społeczny

Społeczeństwa świata borykają się z nieustannie wzrastającymi nierównościami społecznymi – dotyczy to różnych rejonów świata, w szczególności państw rozwijających się, dużej części Europy i krajów, które mierzą się z największym niezróżnicowaniem zarobków społeczeństwa (gdy przykładowo 1% ma majątek porównywalny do majątku pozostałej części społeczeństwa). Nierówności dotyczą wszystkich dziedzin życia, z których najważniejszą jest najpewniej edukacja – zróżnicowania, które objawiają się na etapie wczesnego rozwoju, są trudniejsze do zniwelowania w późniejszych etapach życia. Warto jest więc omówić, dlaczego nierówności w edukacji są tak dużym problemem społecznym.

Definicja i źródła problemów społecznych

Na początku warto zdefiniować nierówności społeczne – są one różnicami, jakie zachodzą między różnymi klasami oraz grupami społecznymi. Mogą dotyczyć sytuacji materialnej tzn. wiązać się z gorszą sytuacją finansową danej jednostki lub całej rodziny i w związku z tym przekładać się na pozostałe aspekty życia. Najczęściej to o tego typu zróżnicowaniach się mówi, ponieważ są najbardziej widoczne i najostrzejsze. Nierówności pojawiają się w sektorach takich jak edukacja, czy służba zdrowia – mniej zamożnym osobom trudniej jest uzyskać usługi na lepszym poziomie, są one często zarezerwowane dla osób bogatszych, znajdujących się w lepszej sytuacji materialnej, bądź zamieszkujących bardziej rozwinięte gospodarczo regiony.

Wielu badaczy i publicystów twierdzi, że różnego rodzaju nierówności, jakie można zaobserwować w społeczeństwie, kreują się już z momentem przyjścia człowieka na świat – uzależniają oni genezę różnic społecznych z poziomem życia rodziny, w której rodzi się dziecko. Nie ulega wątpliwości, że argument ten jest (przynajmniej częściowo) trafny – to od pierwszych chwil życia oraz od procesu wychowania i socjalizacji nowych członków społeczeństwa zależy, jakimi ludźmi się staną. Pojawia się więc tu naturalnie duże pole do rozwoju różnic społecznych, które z biegiem czasu tylko się powiększają.

Różnice w szansach, bo to o nich trzeba powiedzieć przy omawianiu powstawaniu nierówności w procesie samego wychowania, znacznie wpływają na dalsze życie ludzi i ich funkcjonowanie w społeczeństwie. Niejednokrotnie zdarzało się jednak tak, że pomimo cięższego startu życiowego, możliwe było zapracowanie własnymi siłami na awans społeczny – historii o takich awansach jest wiele, można by tu przedstawić teorię, że właściwie każdy z najbogatszych ludzi świata albo sam takiego awansu dokonał, albo był beneficjentem przeskoku społecznego/klasowego, dokonanego przez rodziców lub dalszych przodków.

Jeśli chodzi o Polskę, badania prowadzone w 26 krajach pokazały, że w naszym kraju szanse na „dziedziczenie” wyższego wykształcenia po rodzicach są jednymi z najwyższych. Może to wynikać ze struktury społecznej, która ukształtowała się na przestrzeni lat pod wpływem awansu społecznego, jaki na szeroką skalę był obserwowalny m.in. po transformacji ustrojowej.

Nierówności nie powstają jednak tylko poprzez urodzenie się w mniej zamożnej rodzinie – są one również wywoływane oddziaływaniem środowiska, w którym człowiek żyje i funkcjonuje, występowaniem kryzysów społecznych, szerszych procesów demograficznych, własnymi działaniami oraz wyborami jednostki etc. Można więc także urodzić się w zamożnej rodzinie, zostać dobrze wychowanym, a mimo to doświadczyć nierówności – zderzenie się z różnego typu zróżnicowaniami może dotknąć wszystkie osoby, które pod wpływem niespodziewanej sytuacji znajdą się w rzeczywistości kształtowanej przez problemy związane z nierównościami.

Badacz Basil Bernstein wskazuje również na językowy aspekt nierówności, który niewątpliwie ma związek także z edukacją. Według niego osoby należące do tzw. klasy niższej posługują się uboższym i prostszym językiem, w przeciwieństwie do klasy wyższej, której język jest na wysokim poziomie. W ocenie badacza wpływa to na odmienne postrzeganie świata przez te klasy społeczne i przyczynia się do pogłębiania nierówności.

źródło: Dreamstime

System edukacji jako pole do pogłębiania nierówności

Już od początku uczęszczania do szkół na różnym etapie – czy jest to szkoła podstawowa, czy liceum – uczniowie swoim zachowaniem, sposobem funkcjonowania na płaszczyźnie koleżeńskiej, a nawet językiem mogą zdradzić, czy dotknęły ich jakieś nierówności. Wpływa to na relacje z rówieśnikami oraz możliwie pojawiające się z czasem trudności z przyswajaniem materiału. Na etapie nauczania szkolnego nierówności, które dotykają uczniów mogą się więc pogłębiać, ponieważ uczniowie mający problemy wynikające z nierówności mogą zostać „w tyle” wobec innych rówieśników, niemających kłopotów z nauką. Ważnym jest więc, by szkoły dbały o niwelowanie różnic między swoimi wychowankami, poprzez wsparcie materialne udzielane w różnych formach, prowadzenie zajęć wyrównawczych i dodatkowych, które pozwolą na nadrobienie zaległości, oraz udostępnienie pomocy psychologicznej na wysokim poziomie, która może się okazać kluczowa we wsparciu uczniów, których dotykają nierówności.

Pojawia się tu problem niedofinansowania systemu edukacji oraz przede wszystkim z najważniejszym przejawem tego problemu, czyli niskimi płacami w oświacie. Dotyka on nie tylko Polski, choć w naszym kraju jest bardzo widoczny. Zbyt mało zarabiają zarówno nauczyciele, jak i pracownicy administracyjni oraz wszyscy ci, którzy w szkole funkcjonują. Bardzo często (dotyczy to w szczególności szkół w mniejszych miejscowościach oraz wsiach, zwłaszcza w mniej zamożnych obszarach) przejawia się to brakami etatowymi, pojawia się problem z dostępnością nauczycieli oraz przeszkolonych psychologów i pedagogów szkolnych. Samo to może być powodem pojawienia się nierówności.

Co ciekawe, bardzo ważnym aspektem, który warto wziąć pod uwagę przy analizie nierówności występujących w szkole, jest czas, jaki dzieci spędzają w przedszkolach – zwraca na to uwagę autorka Ewa Gabryelak, która analizuje głównie różnice między uczniami pochodzącymi z miast i tymi z obszarów wiejskich. Badaczka na przykładzie danych z województwa łódzkiego obrazuje, że dzieci pochodzące z obszarów wiejskich spędzają w placówkach przedszkolnych mniej czasu, co wiąże się z nierównościami, jakie ich dotykają – ludność zamieszkująca obszary wiejskie może przywiązywać do edukacji inną wartość, niż osoby mieszkające w większych miastach, może być też zwyczajnie mniej zamożna, co wpływa na możliwości, jakie mają dzieci. Badaczka zwraca również uwagę, że zwiększanie dostępności przedszkoli dla dzieci zamieszkujących obszary wiejskie znacznie niweluje nierówności. Dzieci, które spędzają więcej czasu w przedszkolu, rozwijają się w bardziej zrównoważony sposób, uczą się wielu umiejętności pod okiem wychowawców i socjalizują się nawiązując pierwsze kontakty z rówieśnikami. Przedszkole jest miejscem pierwszej zinstytucjonalizowanej nauki, przygotowuje dzieci do wejścia w dalsze etapy edukacji.

źródło: iStockphoto

Wpływ nierówności w edukacji na społeczeństwo

Edukacja ma niepodważalnie największy wpływ na to, jak rozwija się człowiek i jakich umiejętności oraz jakiej wiedzy nabywa. Jeśli więc zaistnieją w niej nierówności, będzie to miało również wpływ na funkcjonowanie tej osoby w społeczeństwie. To, jak wygląda proces edukacji danej osoby, ma fundamentalny wpływ na nabywanie umiejętności społecznych i funkcjonowanie w większej społeczności. W przypadku nierówności dotykających  jednostkę, bądź grupę jednostek, wpływ na społeczeństwo może okazać się nieznaczny, natomiast w sytuacji, gdy nierówności występują na większą skalę, wpływ na społeczeństwo również będzie się zwiększał.

Osoby bardziej wyedukowane zazwyczaj osiągają wyższe pozycje społeczne, pracują w zawodach związanych z wykorzystywaniem intelektualnych możliwości, a co z tym związane osiągają również wyższe dochody. Jeśli na tok edukacji danej osoby wpłyną dotykające ją nierówności, nauka staje się utrudniona i mniej dostępna. Ma to odbicie w strukturze zawodowej i kształcie rynku pracy, co widać w publikowanych przez wiele podmiotów badaniach rynkowych. Idąc więc od najniższych szczebli edukacyjnych, nierówności wpływają na kształt społeczeństwa jako ogromnej struktury, w której rynek pracowniczy jest bardzo ważnym elementem, kształtującym gospodarkę państw. W przypadku większych różnic ich wpływ na strukturę ekonomiczną jest negatywny, ponieważ zbyt duże dysproporcje między osobami osiągającymi inne pozycje i inne dochody powoduje wzajemne społeczne niezrozumienie i możliwość pojawienia się konfliktów społecznych, a nawet rozpadu społeczeństwa lub jego dezintegracji.

Nierówności, jakie objawiają się na etapie edukacji, nie znikają z czasem – mają odbicie, a często przedłużenie, w „dorosłym życiu”. Wpływają na to, jak duże są wskaźniki ubóstwa, bezdomności, bezrobocia czy analfabetyzmu. Powodują również załamanie i zniekształcenie obrazu społeczeństwa, ponieważ struktura społeczna również jest uzależniona od tego, jak równe szanse, możliwości i jakie doświadczenie oraz kapitał mają jednostki. Największą rolę w zmniejszaniu nierówności ma państwo, które poprzez swoje jednostki i organy może starać się walczyć z dysproporcjami, które zachodzą w społeczeństwie – m.in. poprzez dofinansowanie mniej zamożnych obszarów, dbanie o jakość szkolnictwa i właściwe decyzje dot. polityki równościowej i demograficznej. Ogromną rolę mają również same szkoły, w których to pedagogowie dbają o to, by poziom nauczania i przyjazność procesu edukacji była odpowiednia.

Bibliografia:

  1. Dlugosz Piotr – Educational inequality as a social problem in post-transformation societies – Zeszyty pracy socjalnej 2017, 22, z. 2: 143-156
  2. Gabryelak Ewa – Areas of inequality in education and attempts to level them with the use of EU funds on the example of Lodz province – 2014.
Adam Buwelski
Redaktor
Bio:

Student prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Na co dzień pracuje w kancelarii adwokackiej, gdzie sporządza pisma procesowe i kontaktuje się z klientami. Jego zainteresowania to prawo karne i polityka. Aktywnie udziela się w wydziałowym samorządzie studenckim, członek Zespołu Rzeczniczki Praw Studenta UW. Finalista wielu olimpiad w liceum.

Napisany przez:

Adam Buwelski

Dodaj komentarz