Dumni z bycia Polakami - przeczytaj nowe wydanie Kwartalnika Coopernicus!
Artykuł - zdjęcie główne
Pokoleniowy paradoks, czyli jaki wpływ mają „Zetki” na „Iksy”?

Oczywistością staje się, że pokolenie X i generacja Z wyrosły w zupełnie odmiennych rzeczywistościach, co skutkuje fundamentalnymi różnicami w ich wartościach, przekonaniach i sposobach postrzegania świata. Dla pokolenia X, którego dojrzewanie przypadło na burzliwe czasy polityczne, społeczne i technologiczne lat 80. i 90., życie było pełne niepewności i prób znalezienia stabilności w dynamicznie zmieniającym się świecie. Generacja Z rozpoczyna swoją podróż życiową w erze, gdzie technologia cyfrowa i globalizacja są powszechnymi elementami codzienności, otwierającymi nieograniczone możliwości i potencjał. 

„Zetki” uważane są za generację ludzi przełomowych. Urodzeni po roku 1995, wychowani w erze aplikacji od wszystkiego, nie wiedzą, jak funkcjonuje świat bez internetu. Innowacyjni na rynku pracy, wyłamują się z kanonu pracy swoich rodziców i generują pokolenie ludzi niezależnych, odważnych, gdzie zawód jest tylko środkiem do celu, a nie celem samym w sobie. Ponad wszystko respektują swoje zdrowie psychiczne, relacje, hobby, a także nie tłumią ciekawości wobec świata, gdzie wypady za granicę stają się normalnością w bardzo młodym wieku. Praca zapewnia im środki do życia i realizacji marzeń, jednak coraz mniejszy odsetek decyduje się na wykonywanie zawodu sprzecznego z ich wartościami czy zainteresowaniami. Gdy nie widzą prosperującej ścieżki rozwoju albo chociaż perspektywy dostania lukratywnej pozycji, obniża się ich chęć pracy, a rośnie potrzeba znalezienia innego zajęcia, źródła rozwoju. Dla pracodawców są wyzwaniem, z jednej strony kreatywnym nabytkiem, który z pomocą technologicznych innowacji potrafi wykonywać zadania kilka razy szybciej, niż pracownik „starszej daty”, z drugiej jednak są uważani za nielojalnych, którzy nie mają skrupułów po chwili od zatrudnienia, złożyć wypowiedzenie. Wychowani w erze social mediów, natychmiastowego i bezpośredniego kontaktu z dosłownie każdym, nie mają poczucia barier geograficznych, językowych czy społecznych. W wielu sytuacjach umiejętności szybkiego działania takie jak: nawiązywanie kontaktów czy gromadzenie informacji, są niezwykle cenne i pożądane na rynku pracy. Z drugiej strony, pracodawcy zarzucają im brak cierpliwości do powierzonych zadań, nadmierną frustrację i zrezygnowanie, gdy coś nie wychodzi, a także trudności z doprowadzaniem powierzonych zadań do końca. Do 2025 roku generacja Z będzie stanowić aż 27% siły roboczej na rynku pracy. Profesor Ewa Flaszyńska, Dyrektor Departamentu Rynku Pracy w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, zapytana o obecność młodych ludzi na rynku pracy, a także różnorodne podejścia pokoleń w stosunku do wykonywanego zawodu odpowiada: 

Współczesne organizacje funkcjonują w stale i dynamicznie zmieniającym się środowisku zewnętrznym spowodowanym postępem technologicznym, ewolucją pokoleń czy w końcu rynkowi pracy, który reaguje na te bodźce. Jednym z ważniejszych wyzwań menedżerów zarządzającym swoim zespołem, a także działów HR jest wykorzystanie zalety, jaką jest różnorodność pokoleń. Wprawdzie pokolenia różnią się między sobą, ale dlaczego to ma być elementem dezintegrującym zespoły pracowników? Duża różnorodność wieku, osobowości, zainteresowań, poglądów to szansa na międzypokoleniowy dialog i wymianę doświadczeń, atakże podobne korzyści dla organizacji. Każdy człowiek wnosi do organizacji unikalny zestaw wiedzy, umiejętności i talentów, a różnice dodatkowo pogłębia różnorodność pokoleń. Jak wynika z raportu „Pokolenia na polskim rynku pracy” autorstwa Grafton Recruitment Polska, heterogeniczne wiekowo zespoły to klucz do sprawnie funkcjonującej firmy.

Warto patrzeć na pokolenia nie przez pryzmat często krzywdzących stereotypów, ale potencjału wynikającego zarówno z podobieństw, jak i dzielących ich różnic – zauważa Danuta Protasewicz, Regional Manager Grafton Recruitment.

Choć pokolenie Z i pokolenie X to często przeciwstawne bieguny poglądów na życie czy pracę, to ich siły równoważą się. Zarówno jedna jak i druga strona musi wykonać pewien wysiłek, aby spotkać się na wspólnej płaszczyźnie porozumienia. Rynek pracy, jeśli nie jest nadmiernie zakłócony przez mechanizmy regulacyjne, będzie elastycznie i szybko reagował na zmianę pokoleniową. To już się dzieje, wystarczy spojrzeć na oferowane benefity przez pracodawców, one coraz częściej korespondują z wymaganiami pokolenia Z, ale i X, które jeszcze w czasach rynku pracodawcy nie miało zbyt dużych możliwości wpływu na swoje warunki pracy.

Jak dowiodło badanie Barna Group, w porównaniu z pokoleniem swoich rodziców (generacji X), dla zdecydowanej większości młodych ludzi, ważniejszy jest rozwój osobisty i zawodowy (43%), niż założenie rodziny i wychowanie dzieci (34%). Jedynie 20% respondentów przed ukończeniem 30 roku życia planuje wziąć ślub, gdzie w tym samym czasie 66% woli zdobyć wykształcenie i rozwinąć karierę. [1] Generacja Z jest najlepiej wyedukowanym pokoleniem wszechczasów, podczas gdy większość z nich ma obawy, że i tak nie przebije pułapu ekonomicznego swoich rodziców. [2] Wspomnieni przodkowie, to generacja X, pokolenie urodzone w latach 1965– 1980. Obecnie tworzą oni 31% światowej populacji. Pod względem umiejętności używania narzędzi cyfrowych i medialnych, wcale nie odstają od młodszego pokolenia. Analiza przeprowadzona przez agencję mediową Wavemaker udowadnia, iż mimo że do „Iksów” skierowane jest nie więcej niż 5% kampanii reklamowych marek na TikToku, to są oni najszybciej rosnącą grupą odbiorców tej platformy. [3] Dorastający w czasach przemian ustrojowych w Polsce, nauczeni ciężkiej pracy, charakteryzują się stałym podejściem do wykonywanego zawodu, gdzie z reguły przez wiele lat dążyli do osiągnięcia konkretnego stanowiska, który jest ich znakiem identyfikacyjnym. W przeciwieństwie do pokolenia swoich dzieci uznawani są za osoby przywiązane do jednego miejsca pracy i zamieszkania, gdzie proces jakiejkolwiek zmiany stanowi dużo większe wyzwanie. Jak zauważa profesor Flaszyńska, przytoczone wyżej dane nie są stereotypowe, gdyż zgadzają się z wynikami badania Grafton Recruitment Polska, w którym przeprowadzono 1011 ankiet na reprezentatywnej próbie pracujących Polek i Polaków w wieku 22-65 lat.

Nie warto jednak zbytnio przywiązywać się do tych danych, aby nie mówić o rzeczywistości, że taka jest i nie możemy jej zmienić. Sukces pokolenia X zbudowany został na trudnych i burzliwych czasach, najpierw był to kryzys lat 70 i 80, później w latach 90 trudny rynek pracy i burzliwy okres zmian. W takich warunkach wykuwały się takie cechy jak odporność, wytrwałość w pokonywaniu trudności, ale i wiara w siebie oraz biznesowy optymizm. Są to często pracoholicy, zorientowani na sukces, nieznający pojęcia „work-life balance”.

Dane podają, że to właśnie generacja X jest najbogatszym pokoleniem wszechczasów. Prof. Flaszyńska dodaje, iż mimo że poprzeczka jest wysoko postawiona, generacja Z jest w stanie przebić ten pułap. 

Mogą jednak osiągnąć ten sam cel, prostszymi środkami, używając swoich większych umiejętności optymalizacji pracy. Mogą pracować szybciej, sprawniej, wydajniej, ponieważ znają więcej sposobów usprawniania i automatyzacji, a nawet używania sztucznej inteligencji. Każde pokolenie więc ma swoje atuty, na bazie których może budować przewagę. Jednak nie powinna to być rywalizacja i wyścig pokoleń. Nowoczesne organizacje powinny wypracować modele synergii pomiędzy tymi pokoleniami. Ich integracja, a nie tworzenie atmosfery rywalizacji powinny być kluczem do rozwoju rynku pracy.

Prof. Chantal Delsol, którą przytacza prof. Piotr Czauderna w artykule pt.: „Pokolenie nihilistów?” stanowi:

We współczesnej kulturze bardzo silny jest nurt nihilistyczny, kwestionujący istnienie wartości absolutnych i istnienie obiektywnych prawd, prowadzący ostatecznie do zakwestionowania ludzkiej godności, która nabiera czysto przygodnego charakteru. Zaczyna dominować utylitarne spojrzenie na wartość ludzkiej osoby, co z kolei prowadzi do takich zjawisk, jak propagowanie aborcji czy eutanazji. W efekcie zaczynają zanikać zasady, które konstytuują wspólnotę i pozwalają na jej przetrwanie, a społeczeństwa ulegają atomizacji.[4]

Pokolenie obecnych czterdziesto i pięćdziesięciolatków zostało w większości wychowane w wartościach nurtu chrześcijańskiego, opartego na takich filarach jak: rodzina, dom, praca, kościół, społeczność najbliższych. Dorastające pokolenie (Z) stanowczo opowiada się za wywróceniem tej hierarchii do góry nogami. Jak przytoczono powyżej, chętnych na założenie rodziny jest zdecydowana mniejszość, widać też znaczący trend odchodzenia od kultu pracy – jako wyznacznika wartości i prestiżu, a kościół z miejsca oddechu i stabilizacji, zaczął być utożsamiany z nudą i polityką. Buntują się, narzuconym przez starszych, ramom pracy stacjonarnej, hierarchii szef-poddany, a także określonym relacjom, które „wypada zawierać” już w określonym wieku. Dążą za to do eksplorowania świata, podróży, pracy, która jest przyjemnością, a jednocześnie nie odbija piętna na czasie prywatnym i życiu towarzyskim. Walczą takżę o zmiany ekologiczne i prawa, równe dla wszystkich. Identyfikowani są jako pokolenie świadome – siebie, środowiska, swojej pracy. Jest to duży progres w rozwoju społeczeństwa, w stosunku choćby do pokolenia X, które przez lata dopiero uczyło się stawiać granice między życiem prywatnym, a zawodowym. Z założenia wynika więc, że generacja Z powinna być społeczeństwem o nieskończonych horyzontach i możliwościach, bez najmniejszych powodów do zmartwień. W praktyce widzimy jednak na przykład dane WHO, które podają, iż na depresję choruje obecnie 280 mln ludzi na świecie, a w samej Polsce w przeciągu ostatnich 10 lat, sprzedaż leków przeciwdepresyjnych wzrosła aż o 59%. [5] Jeszcze bardziej wstrząsające informacje podaje Komenda Główna Policji, gdzie w przeciągu 10 miesięcy w 2022 roku zanotowano 1715 przypadków prób samobójczych wśród dzieci i nastolatków. Gwałtownie wzrasta także zapotrzebowanie na psychologów i terapeutów. Skąd więc się bierze taka potrzeba? Skąd, mówiąc wprost, młodzi ludzie obecnie mają tyle problemów? Dlaczego w czasach dorastania Generacji X, to nie był tak popularny temat, a może było to tematem tabu? Profesor Flaszyńska tłumaczy, iż mimo że nie jest psychologiem, ale pracuje w ministerstwie z „rodziną” w nazwie, to najlepszym psychologiem jest właśnie rodzina. 

To rodzina wspiera, kiedy dopadają nas trudności życia codziennego, a po psychologa czy psychiatrę sięgamy, kiedy wsparcia rodziny nie ma, albo jest niewystarczające. To proste i tradycyjne wartości, z którymi pokolenie X układało sobie życie. Jak wiemy, przedstawiciele pokolenia Z najczęściej nie są zainteresowani zakładaniem rodziny, mają inną hierarchię wartości. Czas dorastania generacji X, wejście w dorosłe życie to była niełatwa droga. Wielu przedstawicieli tego pokolenia pamięta PRL, później rynek pracy którego podsumowaniem jest cytat „jak ci się nie podoba to mam dziesięciu na twoje miejsce”. „Zetki” tego nie znają, a „Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy” – to cytat z powieści „The End” autora G. Michaela Hopfa. Trafny czy nie, pozostawiam Wam do rozstrzygnięcia, ale z pewnością zmusza do refleksji w temacie stanu psychicznego pokolenia Z. Oczywiście dzisiejsze „Zetki” mają inne problemy, ale ich ranga jest zupełnie inna.

Arystoteles napisał w Retoryce, że „młodzi myślą, że wiedzą wszystko, i zawsze są tego pewni”. Czy w pracy, szczególnie jako młoda osoba, pewność siebie jest wadą czy zaletą?”

Pewność siebie jest zaletą w każdej pracy i generalnie w każdej dziedzinie życia. Pewność siebie to fundament, dzięki któremu możemy budować relacje z innymi ludźmi, nie jest to możliwe, jeśli jej nie mamy. Ale nadmierna pewność siebie może zaprowadzić w ślepy zaułek. Każdy z nas to zna, kiedy po cichu sobie myślał, że rodzice jednak mieli rację, kiedy informowali o konsekwencjach jakiegoś działania czy sposobu myślenia. Wyśrodkowana, zrównoważona pewność siebie daje możliwość uczenia się na cudzych błędach bardziej doświadczonych ludzi. Jeśli pewność siebie jest nadmierna, wybieramy ścieżkę błędów, za które płacimy. Co nie znaczy, że tylko młodzi muszą się nauczyć pokory i słuchania starszych. W drugą stronę jest tak samo, bardziej doświadczone „Iksy” mogą się uczyć świeżego i nowego podejścia „zetek”. Dlatego tak ważna jest wymiana poglądów, doświadczeń, wiedzy i zainteresowań pomiędzy pokoleniami, nie tylko X i Z, ale wszystkich podsumowuje profesor Ewa Flaszyńska.

A co, jeśli „Zetki” oraz „Iksy” chcą ze sobą współpracować? Koniecznie powinni wziąć udział w konkursie na najlepszy pomysł biznesowy #OtwarciNaBiznes. Więcej informacji na stronie internetowej: http://off.org.pl/otwarci-na-biznes/

Bibliografia: 

[1] Gen Z: Your Questions Answered; dostęp [5.03.2024] https://www.barna.com/research/gen-z-questions-answered/ 

[2] Pokolenie Z – co to jest? Charakterystyka gen Z na rynku pracy; dostęp [5.02.2024] https://www.livecareer.pl/porady-zawodowe/pokolenie-z\ 

[3] Zapomniana generacja X. Najbogatsze pokolenie w historii zniknęło z radarów; dostęp [5.03.2024] https://sukces.rp.pl/spoleczenstwo/art39167911-zapomniana-generacja-x-najbogatsze-pokolenie-w-historii-zniknelo-z-radarow

[4] Pokolenie nihilistów?; dostęp[5.03.2024] https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-piotr-czauderna-pokolenie-nihilistow/ 

[5] WHO: Do 2030 r. depresja będzie najczęściej występującą chorobą na świecie; dostęp [5.03.2024]  https://www.termedia.pl/neurologia/WHO-Do-2030-r-depresja-bedzie-najczesciej-wystepujaca-choroba-na-swiecie,50568.html 

How Millennials & Gen Z Are Stepping into Generosity, dostęp [5.03.2024], https://www.barna.com/research/young-adults-giving/

Wavemaker unveils first-of-its-kind global research into Gen X on social, dostęp [5.03.2024], https://wavemakerglobal.com/genx-report

Fot. Unsplash

Marta Sikora
Napisany przez:

Marta Sikora

Dodaj komentarz