Każde rewolucyjne odkrycie technologiczne w dziedzinie medycyny daje nam nadzieję na lepsze zdrowie, a co za tym idzie lepsze życie. Jak długa jest droga od rozpoczęcia obserwacji, potwierdzenia wyników badań po pierwsze zastosowanie, aż do powszechnego stosowania, by leczyć setki pacjentów? W Europie proces może trwać miesiącami lub latami. W międzyczasie na całym świecie pacjenci wciąż oczekują na pomoc.
Jednym z niepokojących przykładów niedostatecznej promocji prewencji chorób jest niski poziom rehabilitacji kardiologicznej na Półwyspie Arabskim. Próbę rozwiązania tego problemu podjął niezwykle uzdolniony polski naukowiec, dr n. med. Adam Staroń, który podzielił się z redakcją Coopernicus swoją pasją do nauki, a także przemyśleniami na temat dostępu do medycyny opartej na dowodach oraz szerokiej profilaktyki.
Jak rozpoczęła się Pana historia z kardiologią?
Wszystko zaczęło się od fascynacji strukturą włókien mięśnia sercowego, pogłębioną w trakcie stypendium Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Mediolanie. W ostatnich paru latach znacząco zaintrygowałem się rolą treningu fizycznego w rehabilitacji kardiologicznej i poszukiwaniem najlepszych ćwiczeń pod kątem poprawy wydolności fizycznej oraz funkcji serca.
Jakie czynniki skłoniły Pana do podjęcia decyzji o wyjeździe za granicę?
Zorientowałem się, że nie ma rehabilitacji kardiologicznej na Półwyspie Arabskim, a to miejsce, w którym promowanie ruchu fizycznego jest niezwykle istotne, z uwagi na brak aktywności fizycznej wśród społeczeństwa, gdzie średnia wieku to 30 lat.
Nad odpowiedzią na jakie pytania badawcze aktualnie Pan pracuje? Z jakich dotychczasowych naukowych osiągnięć jest Pan najbardziej dumny?
Zaczynam pracę nad współautorstwem książki w języku angielskim, dotyczącej
programowania treningu fizycznego. Jednym z ważniejszych dotychczasowych osiągnięć jest wydanie ogólnodostępnego podręcznika na temat znaczenia treningu w rehabilitacji kardiologicznej. Popularyzuje tę wiedzę w rejonach, gdzie nie jest ona powszechna i pozwala dotrzeć do większej liczby pacjentów w potrzebie lub zapobiec chorobom i śmierci.
Równie znaczące w mojej karierze naukowej było otworzenie z zespołem pierwszego oddziału w Arabii Saudyjskiej oraz warsztaty programowania wysiłku, które również poprawiają kondycję kardiologiczną.
Jakie są najbardziej palące problemy w Pana dziedzinie?
W kontekście ochrony zdrowia pacjentów – dostępność do rehabilitacji kardiologicznej, podniesienie jej rangi do adekwatnej i edukacja lekarzy oraz społeczeństwa. Dodatkowo trudnym aspektem jest brak wyobraźni osób decyzyjnych o kształcie i obecnej roli kardiologii. Z perspektywy naukowca mogę dodać, że mamy dużo niezwykle zdolnych naukowców różnych narodowości, z których wiele osób spośród nich nie ma szans na rozwój
poza krajem z uwagi na ograniczenia językowe albo blokowanie kariery w swoim środowisku, co znacznie spowalnia rozwój dziedziny i osiąganie lepszych rezultatów naukowych.
Dlaczego wspomniana ekspozycja zagraniczna oraz zdobywanie doświadczenia poza krajem jest istotne w rozwoju kariery naukowej?
Kontakty z międzynarodowym środowiskiem naukowym poszerzają horyzonty, uzupełniają wiedzę, doświadczenie oraz postrzeganie, co jest priorytetem zawodowym. Ekspozycja zagraniczna pozwala proces rozwoju jako naukowca znacząco przyspieszyć, pogłębić wiedzę i pozwolić na wymianę doświadczeń nawet w bardzo wąskich dziedzinach badawczych.
Jakie są najnowsze badania w rehabilitacji kardiologicznej, które szczególnie budzą Pana zainteresowanie?
Niezwykle interesującym obszarem jest trening fizyczny o wysokiej intensywności, który cechuje się nieco innymi parametrami niż ten o regularnej intensywności. Innym istotnymi tematami są trening pacjentów poddawanych chemioterapii, który ma wspomóc proces zdrowienia oraz wpływ treningu na funkcję włókien mięśnia sercowego.
Osobiście w najbliższej przyszłości zajmę się analizą treningu, który zastąpiłby większość lekarstw. Zwieńczeniem tych badań byłoby stworzenie sieci poradni leczenia wysiłkiem fizycznym, stosowanie indywidualnych, spersonalizowanych recept wysiłkowych.
Dlaczego rozwój rehabilitacji kardiologicznej jest tak istotny, szczególnie na Półwyspie Arabskim?
Do oczekiwanych efektów popularyzacji wyników badań i wynikających z nich zaleceń należą redukcja całkowitej liczby zgonów, a w tym szczególnie tych spowodowanych schorzeniami układu sercowo-naczyniowego. Redukcja śmiertelności, a także optymalizacja terapii, będzie możliwa po wprowadzeniu rehabilitacji po zdarzeniach związanych z nieprawidłową pracą serca (zawał mięśnia sercowego, arytmie, niewydolność serca).
Jakich rad udzieliłby Pan młodym naukowcom u progu swoich karier naukowych?
Przede wszystkim polecam, by spełniali marzenia, bez względu i na przekór wszystkiemu i wszystkim.
Zachęcamy do zapoznania się z literaturą oraz śledzenia działalności naukowej i popularyzatorskiej doktora Adama Staronia i kontaktu poprzez LinkedIn czy platformę Coopernicus.
Fot. Unsplash