Poznaj obecne trendy w edukacji wyższej w Raporcie Edukacyjnym Coopernicus!
Artykuł - zdjęcie główne
Opieka medyczna o jakiej nam się nie śniło! Rozmowa z CEO polskiego startupu Doctor.One

Skąd narodził się pomysł na Doctor.One?

W dzisiejszych warunkach rosnących deficytów kadry medycznej, szacowanych przez WHO na 4 miliony lekarzy, dostęp do specjalistów jest coraz większym wyzwaniem. Rosną potrzeby, bo nasze społeczeństwa się starzeją, a jednocześnie większość pieniędzy na ochronę zdrowia pochłania walka z przewlekłymi chorobami, których nie da się całkowicie wyleczyć, ale można im w dużej mierze zapobiegać. W takich warunkach model opieki bazujący na  pojedynczych, nieskoordynowanych, inicjowanych przez pacjenta wizytach po prostu przestaje się sprawdzać.

U źródeł powstania Doctor.One było przekonanie, że obecny model opieki medycznej zatracił coś, co powinno być fundamentem każdej opieki — stałą, zaufaną relację między lekarzem a pacjentem. Taka ciągłość opieki lekarza, który nas zna, jest ważna zarówno dla medyków, jak i pacjentów, i postanowiliśmy stworzyć system, który ją przywraca. To dzięki tej znajomości i zaufaniu lekarz może nam lepiej pomagać, nie tylko “gasząc pożary” i lecząc choroby, które nam już doskwierają, ale i skuteczniej dbać o profilaktykę. Dodatkowo, dzięki nowoczesnym urządzeniom medycznym, aplikacjom i telemedycynie lekarz, który zna pacjenta ma do dyspozycji zupełnie nowe możliwości komunikacji i ciągłego monitoringu stanu zdrowia pacjenta. W biznesie narzędzia takie jak Slack zmieniły sposób współpracy w firmach – nie każda sprawa musi być spotkaniem, wiele rzeczy można sprawniej załatwić asynchronicznie i online. Wierzymy, że w medycynie czeka nas podobna komunikacyjna rewolucja.

Jak działa Doctor.One?

Doctor.One to platforma stałej opieki medycznej, na której każdy pacjent prosty  i             bezpośredni dostęp do swojego zaufanego lekarza. Gdy coś się dzieje, nie trzeba umawiać się na wizytę – po prostu można napisać do swojego lekarza w bezpiecznym komunikatorze. Lekarze są dostępni dla swoich stałych pacjentów podczas “wirtualnych obchodów” i w zależności od sytuacji rozwiązują problem zdalnie, zlecają badania, przepisują leki, lub zapraszają pacjenta na wizytę. Lekarze mają też przestrzeń, by monitorować stan pacjenta i postępy leczenia pomiędzy wizytami. To niesamowite uczucie, gdy lekarz, który zdiagnozował wczoraj zapalenie oskrzeli u Twojej córki dziś pisze do Ciebie sprawdzić, jak się czuje. Za taką opiekę pacjenci płacą ustaloną przez lekarza miesięczną subskrypcję. 

Jakie największe trudności mieliście Państwo na początku?

Nasz model opieki, mimo że de facto przywraca tradycyjną, zaufaną relację, jest nowy zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów. Jak każda innowacja, potrzebuje czasu by stać się standardem. Jak zauważył w artykule “Slow ideas” Atul Gawande, w branży medycznej nawet tak oczywiste dziś rzeczy, jak mycie rąk przez lekarzy potrzebowały dziesięcioleci by stać się normą. W cyfrowym świecie innowacje rozprzestrzeniają się szybciej, ale w medycynie nadal potrzebują czasu i dowodów na skuteczność, by wejść do praktyki klinicznej.
Początkowo lekarze obawiali się, że pacjenci, którzy dostaną bezpośredni, nielimitowany dostęp do nich w aplikacji Doctor.One zasypią ich wiadomościami. Nic takiego się nie stało – naszym lekarzom opieka nad kilkudziesięcioma pacjentami zajmuje 10-20 minut dziennie – jest też wiele dni, kiedy wszyscy dobrze się czują i nikt nie pisze. Dodatkowo, lekarze mają pełną decyzyjność nad tym, kto ma do nich dostęp – są to tylko znani pacjenci, których lekarz prowadzi, zna ich historię medyczną i nie musi każdej konsultacji zaczynać od pustej kartki. 
Po roku możemy powiedzieć, że nasz model się sprawdza – napędzają nas entuzjastyczne opinie pacjentów i kolejne przykłady lekarzy, którym ułatwiamy życie, dajemy niezależność i nowy komfort pracy.

Jakie plany na 2023 rok? Z czym aktualnie się mierzycie?

Przez ostatni rok nasz model współtworzyło i testowało ponad 100 lekarzy, głównie specjalistów pediatrii i medycyny rodzinnej – kolejne wyzwanie to popularyzacja tej formy opieki, by takich “ulubionych lekarzy w subskrypcji” były tysiące. Dziś komunikacja z pacjentami pomiędzy wizytami to trochę “dziki zachód” – lekarze robią to często po godzinach, udostępniają prywatny numer telefonu, e-mail lub nawet social media – a nie są to formy bezpieczne dla lekarza i pacjenta. Robimy wszystko, żeby włączyć taką formę stałej opieki do systemu, nadając jej ramy finansowe, prawne oraz reguły, komfortowe dla lekarza i pacjenta.
Kolejny etap przed nami to wprowadzenie tego modelu na nowe rynki – już dziś przygotowujemy testy naszego modelu z lekarzami w Portugalii i analizujemy potencjał wejścia do kolejnych krajów.

Jak ocenia Pan obecnie rynek telemedyczny w Polsce i na świecie?

Myślę, że pandemia COVID-19 oswoiła z telemedycyną zarówno lekarzy, jak i pacjentów. W mojej opinii widzimy jednak dopiero czubek góry lodowej, a zmiany, które przyniesie cyfryzacja ochrony zdrowia będą ogromne. Dziś dla wielu z nas telemedycyna to po prostu rozmowa przez telefon z lekarzem. Choć ułatwia dostęp do konsultacji to ma też swoje ograniczenia. Lekarz ma niewielkie możliwości zbadania pacjenta, nie widzi go, a nie znając go musi spędzić dużo czasu prowadząc pełny wywiad medyczny. Dlatego wielu specjalistów nie lubi tej formy pracy, odbierając ją jak medyczne call center, w którym praca z anonimowymi pacjentami jest niewdzięczna a presja czasu stresująca.

W Doctor.One nie chcemy po prostu przenosić 10-minutowych wizyt online. Wierzymy, że telemedycyna 2.0 to skoordynowana, hybrydowa opieka, łącząca stały kontakt w aplikacji z wizytami w gabinecie lub domu pacjenta wtedy, gdy lekarz uzna je za uzasadnione. Znając pacjenta, lekarz może też zalecić mu korzystanie z urządzeń takich jak StethoMe, Higo Sense czy AioCare do wsparcia diagnostyki bez wychodzenia z domu, a następnie reagować na podsyłane do konsultacji wyniki. To świetny moment dla wszystkich lekarzy-innowatorów, którzy przecierają dziś szlaki, tworząc nowe ścieżki opieki nad pacjentem. 

Tomasz Rudolf
Bio:

Współzałożyciel i CEO startupu medycznego Doctor.One. Doświadczony przedsiębiorca. Jest założycielem i szefem rady nadzorczej fabryki startupów The Heart, tworzącej nowe biznesy z międzynarodowymi korporacjami.Ma ponad 20 lat doświadczenia tworzeniu nowych produktów i biznesów w USA, Indiach, Niemczech i Polsce. Pracował m.in. z 3M, Yum Corporation, Saudi Aramco, Mastercard, EY, Deutsche Post. Inicjator powstania i członek rady Fundacji K.I.D.S. Klub Innowatorów Dziecięcych Szpitali. Wyróżniony jako wizjoner w konkursie Digital Shapers oraz 50 kreatywnych w biznesie magazynu BRIEF. Absolwent Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Ukończył program Leadership Academy for Poland oraz Leading Digital Transformation in Healthcare na Harvard Medical School.

Napisany przez:

Przeprowadzenie wywiadu: Joanna Rancew

Dodaj komentarz