Dumni z bycia Polakami - przeczytaj nowe wydanie Kwartalnika Coopernicus!
Artykuł - zdjęcie główne
Zbliżające się wybory sekretarza generalnego NATO a interesy poszczególnych członków Sojuszu

1 października 2024 r. kończy się kadencja obecnego sekretarza generalnego NATO – Jensa Stoltenberga. Włodarze sojuszu staną zatem przed decyzją, kto powinien zastąpić Norwega po upływie jego dziesięcioletniej kadencji. Zadanie nie będzie proste. Jako sekretarz generalny, Stoltenberg pełni tę najwyższą cywilną funkcję Sojuszu już przez dekadę. Zebrał ogromne doświadczenie, mierząc się m.in. z problemami takimi jak konsekwencje aneksji Krymu i wojny w Donbasie, aspekty bezpieczeństwa międzynarodowego związane z kryzysem migracyjnym czy wreszcie pełnoskalowa wojna na Ukrainie. Jak wskazuje Teri Schultz, dziennikarka portalu Deutsche Welle, Norweg zyskał nawet przydomek „zaklinacza Trumpa” ze względu na zdolność porozumienia się z byłym amerykańskim prezydentem, nawet w okresie największych napięć pomiędzy amerykańskim prezydentem a przywódcami poszczególnych państw Sojuszu [1]. Co więcej, Stoltenberg domagał się znacznego podniesienia wydatków na zbrojenia przez Republikę Federalną Niemiec. Odegrał również ogromną rolę w zakresie negocjacji z Węgrami i Turcją w zakresie wyrażenia zgody przez te państwa na przystąpienie Szwecji i Finlandii. Nie bez powodu zatem kadencja Stoltenberga była przedłużona aż trzykrotnie. Najpierw w 2018 r., na kolejne cztery lata, a następnie w 2022 r. i 2023 r. – w obydwu przypadkach o rok.

Biorąc pod uwagę nieustające zagrożenie ze strony Federacji Rosyjskiej oraz potencjalny powrót Donalda Trumpa do Białego Domu, tegoroczny wybór sekretarza generalnego może okazać się jednym z najważniejszych w historii Sojuszu. W niniejszym tekście chciałbym pochylić się nad tym, jak poszczególne państwa podejdą do kwestii wyboru sekretarza generalnego, wspomnieć kilka najważniejszych nazwisk w kontekście kandydatur do objęcia tej funkcji, a także omówić wyzwania, z którym przyjdzie mierzyć się nowo wybranemu liderowi NATO.

Holistyczny interes Sojuszu a interesy poszczególnych państw

Zgodnie z ugruntowaną tradycją, dowódcą wojskowym Sojuszu zawsze jest Amerykanin, natomiast funkcja sekretarza generalnego pełniona jest przez polityka wywodzącego się z państw europejskich. Co więcej, jak wskazuje Wojciech Lorenz, Koordynator Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, proces wyboru sprowadza się do nieformalnych rozmów i wymaga zgody wszystkich państw Sojuszu [2]. W obliczu takiego rozwiązania prawdopodobne jest zatem, że procedura wyboru może ulec politycznej instrumentalizacji, poprzez którą poszczególne państwa będą próbowały realizować ich partykularne interesy. Cytowana na łamach portalu Deutsche Welle Oana Lungescu, była rzeczniczka prasowa Jensa Stoltenberga, wskazuje, że polityczne uwikłanie wyboru sekretarza generalnego, np. w spory wewnątrzunijne, wybory do Europarlamentu czy też tegoroczną kampanię prezydencką w USA jest najgorszym możliwym scenariuszem [3].

To powiedziawszy, patrząc na podejście poszczególnych państw do wyboru sekretarza generalnego NATO, jak i samej przyszłości Sojuszu, już teraz możemy zauważyć różnicę interesów, a w konsekwencji – możliwość wykorzystania wyboru sekretarza generalnego w celu otrzymania politycznych korzyści. Podział interesów zarysowuje się gdzieś pomiędzy państwami „starego NATO”, a więc jego założycielami, wśród których znajdziemy Stany Zjednoczone i kraje Europy Zachodniej, a „nowym NATO” – państwach Europy Środkowo-Wschodniej, które stopniowo dołączały do Sojuszu po zakończeniu zimnej wojny.  Dla przykładu, w wywiadzie udzielonym Rzeczpospolitej, Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski, związany w przeszłości z Oxford University i Parlamentem Europejskim, podkreśla brak należytej reprezentacji Europy Środkowo-Wschodniej na szczycie Sojuszu [4]. Poczucie niedoreprezentowania państw tego regionu jest widoczne, chociażby poprzez liczne poparcie dla kandydatury Prezydenta Rumunii, Klausa Iohannisa. Wojciech Lorenz uważa, że kandydatura Iohannisa oraz jej poparcie mogą wskazywać zarówno na rosnące ambicje Europy Środkowo-Wschodniej, ale również na różnice w tym, jak państwa Sojuszu widzą kwestię odstraszania Federacji Rosyjskiej [5]. Podkreślanie znaczenia regionu oraz wschodniej flanki NATO obecne jest również w retoryce Premier Estonii, Kai Kallas, która także wyraziła chęć stanięcia na czele Sojuszu. W artykule poświęconym polityce estońskiej premier, Bartosz Chmielewski – w przeszłości studiujący na uniwersytetach w Wilnie i Kownie – wspomina jej krytykę planów obrony wschodniej flanki Sojuszu [6]. Można zatem stwierdzić, że niezależnie od końcowego poparcia Kallas czy Iohannisa, państwa Europy Środkowo-Wschodniej będą chciały wykorzystać wybór sekretarza do zwiększenia roli regionu w ramach NATO.

Inaczej ma się sprawa na terenie „starego NATO”. Zgodnie z przekazem medialnym, kandydatem cieszącym się poparciem ze strony USA, Niemiec czy Wielkiej Brytanii jest Mark Rutte – od 14 lat Premier Holandii. Jak podkreśla Wojciech Lorenz, Rutte był wielokrotnie krytykowany za brak działań w kierunku zwiększenia potencjału militarnego swojego kraju i przeznaczenia wymaganych przez Traktat Waszyngtoński 2% PKB na obronność [7]. Po raz kolejny należy zwrócić tutaj uwagę na coraz bardziej widoczne różnice w interesach poszczególnych państw. Jak państwom Europy Środkowo-Wschodniej zależy na zwiększeniu wydatków członków Sojuszu i upodmiotowieniu wschodniej flanki NATO, tak państwa Europy Zachodniej – nieodczuwające w bezpośredni sposób zagrożenia ze strony Rosji – kierują się innymi pobudkami.

Co więcej, niektóre państwa „starego NATO” zdają się wręcz prowadzić politykę autonomiczną, nie do końca uwzględniając pozycję innych państw czy nawet holistyczny interes NATO. Przykładem takiego państwa jest Francja. Od początku wojny na Ukrainie państwa Sojuszu były bowiem zgodne co do tego, że konflikt ten w żaden sposób nie obejmie NATO. W tym kontekście zaskakujące są ostatnie wypowiedzi Emmanuela Macrona, w których otwarcie mówi on o potencjalnej potrzebie wprowadzenia wojsk Sojuszu na teren Ukrainy. Zdaniem Łukasza Maślanki, eksperta Ośrodka Studiów Wschodnich studiującego w przeszłości na Institut Universitaire de Technologie, takie słowa mogą być ukierunkowane nie tylko w stronę zagranicznych odbiorców jak przede wszystkim Ukraina czy Rosja. Słowa Macrona mogły bowiem być wypowiedziane na potrzeby polityki wewnętrznej [8]. Jak twierdzi Łukasz Maślanka, poprzez wspomnianą eskalację retoryczną Prezydent Francji może chcieć dokonać jasnego podziału społeczeństwa na siły prorosyjskie, w głównej mierze skupione wokół opozycyjnych ugrupowań skrajnie prawicowych i lewicowych oraz popierające go ugrupowania centrowe, które wspierają demokrację oraz oparty o prawo ład międzynarodowy [9]. Słowa Macrona dotyczące bezpośredniego udziału sił NATO w wojnie na Ukrainie spotkały się z krytyką ze strony m.in. USA, Niemiec czy Polski. Możliwy jest zatem scenariusz, w którym przy wyborze sekretarza generalnego NATO, Francja postawi politykę wewnętrzną ponad holistyczny interes Sojuszu. 

Wyzwania stojące przed nowym sekretarzem generalnym

Bez wątpienia głównym wyzwaniem nowego sekretarza generalnego NATO będzie zagwarantowanie bezpieczeństwa państw Sojuszu w kontekście wciąż rosnącego zagrożenia ze strony Federacji Rosyjskiej. O ile perspektywa pełnoskalowego konfliktu wciąż wydaje się nierealnym scenariuszem, o tyle specjaliści zwracają już uwagę na działalność Rosji w sferze cyberbezpieczeństwa. Anna Maria Dyner – analityczka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, jednocześnie absolwentka organizowanego przez Departament Stanu USA International Visitor Leadership Program – podkreśla skalę zjawiska rosyjskich cyberataków. Powołując się na raport Microsoft z października 2023 r., wskazuje że aż 36% zidentyfikowanych rosyjskich ataków było wymierzonych w państwa Sojuszu, z których to ataków 10% bezpośrednio dotyczyło Polski [10]. Anna Maria Dyner wskazuje, że rosyjskie cyberataki jak najbardziej mogą być integralnym elementem operacji wojskowej i zaznacza, że bezpośrednio przed rozpoczęciem otwartego konfliktu, Rosja uderzała właśnie w ukraiński system energetyczny czy bankowy [11].

Sekretarz generalny zmierzy się również z koncepcją zwiększenia sił nuklearnych NATO w Europie. Związany z Polskim Instytutem Spraw Międzynarodowych Artur Kacprzyk, wcześniej uczestnik międzynarodowych projektów badawczych, m.in. współprowadzonego przezeń w latach 2017-18 projektu dotyczącego bezpieczeństwa w regionie nordycko-bałtyckim, wspomina o rosyjskich próbach zastraszenia Sojuszu z użyciem broni jądrowej. Jego zdaniem, państwa NATO powinny rozszerzyć obecność broni jądrowej na kontynencie, do czego pierwszym krokiem miałoby być zwiększenie liczby państw wyposażonych w amerykańskie samoloty F-35 zdolne do przenoszenia amerykańskich bomb nuklearnych [12]. Dalszym krokiem byłoby objęcie państw flanki wschodniej, np. Polski, programem Nuclear Sharing, który polega na rozmieszczeniu amerykańskiej broni jądrowej na terenie państw NATO. O takim rozwiązaniu stosowanym, chociażby przez Niemcy, wielokrotnie debatowano w polskiej polityce. Wspomniany już Wojciech Lorenz podkreśla jednak, że z punktu widzenia Waszyngtonu, taki ruch nie miałby militarnego sensu, a sama administracja USA nie jest nawet zainteresowana rozmową na ten temat [13].

Należy również pamiętać o zbliżających się wyborach prezydenckich w USA. Tematyka dalszej przyszłości Sojuszu jest żywo poruszana w trakcie kampanii prowadzonych przez poszczególnych kandydatów. Zarówno Joe Biden, jak i Donald Trump poruszali już tę kwestię w swoich wystąpieniach. Przyszły sekretarz generalny musi liczyć się z tym, że wybory mogą zakończyć się zwycięstwem Donalda Trumpa – bez wątpienia wymagającego partnera, z którym przyjdzie mu się zmierzyć. Dr Krzysztof Rak, w przeszłości stypendysta Fundacji Konrada Adenauera, podkreśla znaczenie wypowiedzi Donalda Trumpa, w której stwierdził on, że nie wystąpi w obronie państw Sojuszu, o ile te nie będą wywiązywać się z obowiązku przekazania 2% PKB na zdolności obronne [14]. Nowy sekretarz będzie zatem musiał nie tylko wykazać się zdolnościami dyplomatycznymi w rozmowach z Donaldem Trumpem, ale także umieć wpłynąć na państwa, które nie przeznaczają wymaganej traktatowo ilości pieniędzy na zbrojenia. Niezależnie od charakteru wypowiedzi Donalda Trumpa, zwiększenie wydatków wpłynie na gotowość bojową państw Sojuszu, co w obliczu eskalujących napięć na linii NATO – Rosja może okazać się kluczowym czynnikiem odstraszającym.

Podsumowanie

W obliczu największej od czasu zimnej wojny agresji Rosji nadchodzące wybory sekretarza generalnego NATO mogą okazać się jednymi z najważniejszych w historii. Mimo to, państwa Sojuszu nie prowadzą wspólnej polityki w tym zakresie, często stawiając własne potrzeby ponad holistyczny interes Sojuszu. Różnice w podejściu do tematu widoczne są na przykładzie kandydatów, którzy w mniej lub bardziej oficjalny sposób popierani są przez poszczególne państwa. Istnieje zatem możliwość, w którym niektóre kraje członkowskie Sojuszu wykorzystają wybory do otrzymania politycznych korzyści. Niezależnie od wyniku wyborów, nowy sekretarz generalny zmierzy się z szeregiem wyzwań. Już teraz można wśród nich dostrzec zagrożenia w sferze cyberbezpieczeństwa, problematykę ewentualnego poszerzenia obecności broni jądrowej na terenie Europy oraz trudny charakter Donalda Trumpa, który może wygrać tegoroczne wybory w USA.

Fot. nagłówka: NATO, Szczyt w Madrycie w 2022 roku.

Bibliografia

[1] Deutsche Welle, NATO. Kto nowym szefem Paktu?, [online], 1 stycznia 2024 r., [dostęp 25 marca 2024 r.], dostępne w internecie: https://www.dw.com/pl/nato-kto-nowym-szefem-paktu/a-67864360

[2] Lorenz W., Sojusznicy wybierają nowego sekretarza generalnego NATO, [online], ostatnia aktualizacja: 15 marca 2024 r., [dostęp 25 marca 2024 r.], dostępny w internecie: https://pism.pl/publikacje/sojusznicy-wybieraja-nowego-sekretarza-generalnego-nato

[3] Deutsche Welle, NATO. Kto nowym szefem Paktu?, [online], 1 stycznia 2024 r., [dostęp 25 marca 2024 r.], dostępne w internecie: https://www.dw.com/pl/nato-kto-nowym-szefem-paktu/a-67864360

[4] Rzeczpospolita, Sikorski o zaproszeniu Ukrainy do NATO: Wątpię, żeby opinia publiczna w Polsce była gotowa, ostatnia aktualizacja: 21 marca 2024 r., [dostęp 25 marca 2024 r.], dostępne w internecie: https://www.rp.pl/dyplomacja/art40039341-sikorski-o-zaproszeniu-ukrainy-do-nato-watpie-zeby-opinia-publiczna-w-polsce-byla-gotowa

[5] Lorenz W., Sojusznicy wybierają nowego sekretarza generalnego NATO, [online], ostatnia aktualizacja: 15 marca 2024 r., [dostęp 25 marca 2024 r.], dostępne w internecie: https://pism.pl/publikacje/sojusznicy-wybieraja-nowego-sekretarza-generalnego-nato

[6] Chmielewski B., Kaja Kallas: premierka, której wyrosły kły i pazury, [online], 8 grudnia 2022 r., [dostęp 25 marca 2024 r.], dostępne w internecie: https://polskawpraktyce.pl/kaja-kallas-premierka-ktorej-wyrosly-kly-i-pazury/

[7] Lorenz W., Sojusznicy wybierają nowego sekretarza generalnego NATO, [online], ostatnia aktualizacja: 15 marca 2024 r., [dostęp 25 marca 2024 r.], dostępne w internecie: https://pism.pl/publikacje/sojusznicy-wybieraja-nowego-sekretarza-generalnego-nato

[8] Maślanka Ł., Francuska ofensywna retoryczna wobec wojny na Ukrainie, [online], 8 marca 2024 r., [dostęp 25 marca 2024 r.], dostępne w internecie: https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2024-03-08/francuska-ofensywa-retoryczna-wobec-wojny-na-ukrainie#:~:text=W%20trakcie%20wizyty%20w%20Czechach,ukraińska%20jest%20„naszą%20wojną

[9] Maślanka Ł., Francuska ofensywna retoryczna wobec wojny na Ukrainie, [online], 8 marca 2024 r., [dostęp 25 marca 2024 r.], dostępne w internecie: https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2024-03-08/francuska-ofensywa-retoryczna-wobec-wojny-na-ukrainie#:~:text=W%20trakcie%20wizyty%20w%20Czechach,ukraińska%20jest%20„naszą%20wojną

[10] Dyner M. A., Rosyjskie cyberzagrożenia dla państw NATO, [online], 21 listopada 2023 r., [dostęp 25 marca 2024 r.], dostępne w internecie: https://pism.pl/publikacje/rosyjskie-cyberzagrozenia-dla-panstw-nato

[11] Dyner M. A., Rosyjskie cyberzagrożenia dla państw NATO, [online], 21 listopada 2023 r., [dostęp 25 marca 2024 r.], dostępne w internecie: https://pism.pl/publikacje/rosyjskie-cyberzagrozenia-dla-panstw-nato

[12] Kacprzyk A., Nuklearna adaptacja NATO. Przesłanki za zwiększeniem sił nuklearnych w Europie, [online], 29 listopada 2023 r., [dostęp 25 marca 2024 r.], dostępne w internecie: https://pism.pl/publikacje/nuklearna-adaptacja-nato-przeslanki-za-zwiekszeniem-sil-nuklearnych-w-europie

[13] Polska Agencja Prasowa, Ekspert polityki bezpieczeństwa o Nuclear Sharing dla Polski, [online], 3 lipca 2023 r., [dostęp 25 marca 2024 r.], dostępne w internecie: https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1592328%2Cekspert-polityki-bezpieczenstwa-o-nuclear-sharing-dla-polski-wideo.html
[14] Krzysztof Rak, Trump szokuje! USA nie obronią Polski i innych sojuszników? – Krzysztof Rak i Piotr Zychowicz, rozm. przepr. P. Zychowicz, [dostęp 25 marca 2024 r.], dostępne w internecie: https://www.youtube.com/watch?v=-X-xoho2GNs

Mateusz Dąblowski
Napisany przez:

Mateusz Dąblowski

Dodaj komentarz