Sprawdź, co wydarzyło się w świecie nauki i polityki międzynarodowej w I kwartale 2024!
Artykuł - zdjęcie główne
Podróż do przeszłości – jak wyglądały relacje rodzinne w XVIII wieku?

Jowita Janicka – Absolwentka Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego, doktorantka Kolegium Doktorskiego Historii Szkoły Doktorskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. Stypendystka Fundacji Lanckorońskich w 2023 r. Zainteresowania badawcze koncentruje na historii kultury czasów nowożytnych ze szczególnym uwzględnieniem dziejów i relacji rodzinnych oraz wychowania i edukacji dziecka. 

Podróż do przeszłości – jak wyglądały relacje rodzinne w XVIII wieku?

Rodzina to właściwie podstawowa komórka społeczna. Jest też tematem, który podejmują socjologowie, psychologowie, czy badacze z dziedzin nauk o kulturze i religii. Badaniem relacji rodzinnych zajmują się też historycy, którzy próbują odpowiedzieć na pytanie jak na przestrzeni dziejów ta komórka wyglądała i się zmieniała. 

Jednak specyfika tematu i ograniczona możliwość materiału źródłowego narzuca pewne ograniczenia badaczy zajmujących się dziejami Rzeczypospolitej. Ciekawym okresem do prowadzenia analizy jest epoka nowożytna, a w szczególności wiek XVIII. To czas niezwykle istotny dla historii Polski, a zwłaszcza jego II połowa, która jest kojarzona przez Polaków z takimi wydarzeniami jak Sejm Czteroletni, uchwalenie Konstytucji 3 maja, a także z rozbiorami. Jednak był to też czas przemian kulturalnych i mentalnościowych, które działy się wśród warstwy szlacheckiej. Do kraju z zachodniej Europy płynęły idee oświeceniowe, a w pełni dojrzała faza tej epoki przypada na lata panowania króla Stanisława Augusta Poniatowskiego (1764–1795). Nowy prąd niósł ze sobą filozofię wolności narodowej, racjonalizm, naukowy pogląd na świat, powszechną oświatę oraz rozwój nowych instytucji życia społecznego i kulturalnego. Wśród polskich wykształconych elit zachodziły zmiany i chęć do szerzenia powyższych ideałów. Wzorem tych dążeń stał się sam król.

Wpływ ideałów i zmian społecznych na relacje rodzinne

Sytuacja w kraju i zachodzące zmiany społeczne można badać właśnie poprzez punkt widzenia rodziny i zachodzących w niej procesów. Do odtworzenia szczegółów dziejów rodzinnych służą przede wszystkim pamiętniki i korespondencja. 

Zdecydowanie można stwierdzić, że sztuka pisania listów w dzisiejszych czasach jest na wymarciu, a współczesne porozumiewanie się i kontaktowanie dalece odbiega od tego co było w minionych wiekach. To właśnie list, był formą najbardziej popularną, aż do końca XX wieku. Jednak w swoich szczegółach stale się zmieniał. Zatem jeśli chodzi o korespondencję II połowy XVIII wieku to wyróżnia się niespotykaną wcześniej indywidualność. To właśnie ona, pomimo bezwzględnego zachowywania panującej wówczas konwencji, które dotyczyły form, kompozycji, czy graficznego ułożenia, jest w stanie przynieść nam wiele szczegółów dotyczących życia codziennego i relacji rodzinnych. Części listu uzależnione były od przynależności stanowej adresata i nadawcy, posiadanego tytułu, piastowanego urzędu oraz wieku. Rozbudowaną tytulaturę używano nawet w korespondencji rodzinnej. Była ona nie tylko wyrazem grzeczności, ale przede wszystkim podkreślała szacunek dla osoby i jej pozycji w społeczeństwie. Duża ilość form pomagała wprowadzić subtelne rozróżnienia w stopniu dystansu i uprzejmości, ale także stosunku emocjonalnego.

Jak więc pisano do członków własnej rodziny? Oto kilka przykładów jakie możemy znaleźć wśród korespondencji szlachciców i szlachcianek tej epoki:

Dzieci do rodziców – Jaśnie Oświecona Mości Księżno, serdecznie kochana matko i dobrodziejko, Jaśnie Wielmożna matko dobrodziejko, Jaśnie Oświecony Mości Książę ojcze i dobrodzieju miłościwy

Rodzice do dzieci – Mój serdeczny synu, kochany panie synu, córko kochana, moje dzieci kochane, 

Rodzeństwo pomiędzy sobą– braciszeńku mój kochany, braciszku najukochańszy, Jaśnie Wielmożny z serca ukochany braciszku dobrodzieju, Wielmożny Mości serdeczny bracie, moja serdeczna siostrzyczko, sercem kochana siostro i dobrodziejko, moja siostruniu dobrodziejko

Używano również francuskich sformułowań – Mon très cher père, frère, fils, ma très chère mère, sœur, fille

Rozmowy rodzinne kiedyś a dziś

Świadomie pomijam tu zwroty i tytuły używane w korespondencji małżeńskiej, bo różnice te są jeszcze bardziej indywidualne. Jednak jak możemy zauważyć panował pewien stopień formalizacji, szacunku oraz uczuciowości. Dziś takie sformułowania wydają się ciężkie do wyobrażenia w powszechnym użyciu. W XVIII wieku pozwalały one warstwom szlacheckim znaleźć i zaznaczyć odpowiednie miejsce w społeczeństwie, czy właśnie komórce jaką była rodzina. Przeglądając korespondencję staropolską, tak licznie zgromadzoną w archiwach zarówno polskich, jak i zagranicznych, te charakterystyczne zwroty wręcz zachęcają, żeby kontynuować czytanie listu dalej i wśród utartych sformułowań szukać prawdziwych uczuć i relacji jakie panowały w rodzinie.

Warto wspomnieć, że choć analiza relacji rodzinnych w XVIII wieku nie bezpośrednio odnosi się do aspektów rynkowych, można zauważyć, że pewne aspekty społeczne i kulturowe tego okresu wpływały również na życie gospodarcze i handlowe.

  1.  M. Klimowicz, Oświecenie, Warszawa 1998.
  2.  K. Mroczek, Tytulatura w korespondencji staropolskiej jako problem stosunku między nadawcą a odbiorcą, „Pamiętnik Literacki: czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej”, t. 60, nr 2, 1978, s. 127-148
  3.  Tłum. Mój bardzo drogi ojcze, bracie, synu, moja bardzo droga matko, siostro, córko
Jowita Janicka
Bio:
Absolwentka Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego, doktorantka Kolegium Doktorskiego Historii Szkoły Doktorskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. Stypendystka Fundacji Lanckorońskich w 2023 r.
Napisany przez:

Jowita Janicka

Dodaj komentarz